Spokojny sen dziecka

Spokojny sen dziecka

Jak zadbać o spokojny sen dziecka?

Na wiele sposobów.

Można poszerzyć swoją wiedzę o to jakie mamy fazy snu i ile one trwają zależnie od wieku, można wietrzyć mieszkanie, zaciemniać pokój, zadbać o wilgotność i odpowiednią temperaturę. Można dostosować łóżko, poduszkę i kołderkę. Zadbać o dietę dziecka. To wszystko ma sens i jest ważne.

Nie ufajcie trenowaniu dzieci

Nie jestem specjalistką od snu dzieci, jeżeli chodzi o czystą biologię lub neurologię. Opowiem Wam dziś o spokojnym śnie dziecka z mojej psychologicznej działki. Zacznę od ogromnie ważnej dla mnie kwestii. Drodzy rodzice nie trenujecie swoich dzieci w zasypianiu. Przeraża mnie to ilu rodziców jeszcze wierzy w skuteczność i dobro treningu snu noworodków i niemowlaków.

Metody zostaw do wypłacania się. Wiedza którą mamy dziś pokazuje bardzo wyraźnie, że to szkodliwe metody. Dziecko płaczące pozostawione samo sobie w pewnym momencie przestaje płakać, ale nie dlatego, że zachciało mu się spać. Przestaje płakać, bo uczy się, że jego wołanie o zauważenie jego lęku, smutku, żalu nie przynosi efektów. Uczy się, że nie może polegać wtedy na rodzicu. Zamiera w swoich reakcjach, bo to dla niego bezpieczniejsze. Bardziej możliwe do zaakceptowania, poradzenia sobie, niż wołanie które nie jest słyszane.

Uszanujmy indywidualność dziecka

O spokojny sen naszego dziecka możemy dbać tak, jak o inne potrzeby. Zaczynamy od uznania i uszanowania jego indywidualności.

Czy dzieci śpiące samodzielnie w swoich łóżeczkach bez rodziców są jakoś bardziej - no właśnie jakie - od dzieci które śpią z rodzicami? Czy spanie z dzieckiem jest do jakiegoś konkretnego wieku ok? Od jakiego wieku nie jest ok, a nawet - wpływa na zaburzenia natury seksualnej u dzieci?

Tyle trudnych pytań. A odpowiedzi są w potrzebach Waszych dzieci i Was jako rodziców.

Co wpływa na sen dziecka?

Na spokojny sen wpływa dzień, który go poprzedza. Czy to był dzień, w którym zaspokoiliście potrzeby Waszych dzieci?

Tak, Wy jako rodzice zaspokajacie te potrzeby, ponieważ dzieci w swojej naturze nie mają takiej umiejętności, gdy się rodzą uczą się jej z czasem. Obserwując i naśladując Was. Jak zaspokoić te potrzeby? Tu znowu odwołam się do indywidualności. Nie wiem, czy Twoje dziecko potrzebuje dużo ruchu w ciągu dnia, czy mało; czy potrzebuje dużo bodźców dźwiękowych, obrazowych, smakowych, zapachowych, dotykowych, czy wręcz przeciwnie. Nie wiem, czy potrzebuje dużo rozmów, czy raczej braku gadania. Ale myślę, że Ty możesz się tego dowiedzieć obserwując, dając przestrzeń, nazywając, poznając własne dziecko. A może już to wiesz?

Jasne, że wiele odpowiedzi znajdzie klasyczną psychologiczną odpowiedź to zależy. I tak to zależy od indywidualności dziecka, ale też i całego tła dnia, który poprzedza ten sen.

Nie chodzi tu o tworzenie idealnych dni, bo to niemożliwe, żeby dzień był idealny zawsze, choć takie się zdarzają! Istotą jest to co my zrobimy z tym nieidealnym dniem, z tymi trudami, które nam i naszemu dziecku się przytrafią w trakcie dnia.

Trudne pytania

Czy będę krzyczeć i oskarżać dziecko? Czy powiem coś co zaboli? Czy może dam karę? A może wezmę oddech, spróbuje zrozumieć zachowanie dziecka? Dowiem się jakie emocje za nim stały? Może przytulę i pokołyszemy się wspólnie w tym uścisku, a później wytrzemy to mleko, które się rozlało? Bo gdy mleko się rozlało, można je przecież wytrzeć.

A sam proces usypiania - jak on u Was wygląda? Czy to zazwyczaj nerwówka bo dziecko już powinno spać? Czy to natłok myśli pod tytułem „mam jeszcze tyle do zrobienia, śpij do cholery!” Czy to spokój opowieści minionego dnia? Czy to czas na wdzięczność, za to czego dobrego dziś doświadczyliśmy? Czy to moment na powiedzenie kocham Cię, dzięki za dziś?

Rodzicielstwo bywa trudne

Usypianie dzieci może być tego szczególnym obrazem. Gdy doświadczacie tego rodzaju trudu zajrzyjcie do siebie. Czy chcecie, żeby dziecko spało osobno, bo inni mówią, że jak nie będzie to w przyszłości będzie niesamodzielne? Czy chcecie, żeby dziecko poszło spać o konkretnej godzinie, bo tak mówi norma rozwojowa? Czy chcecie, żeby poszło spać, bo tęsknicie za partnerem/partnerką? Czy chcecie, żeby poszło spać, bo Wy jesteście niesamowicie zmęczeni? To przykładowe i niewyczerpujące pytania. To co je łączy, to zwrócenie uwagi na Was, rodziców.

Gdy myślę sobie o odpowiedzi jednym zdaniem, jak zadbać o spokojny sen dziecka to brzmiałaby ona tak: najpierw zadbaj o swój spokój rodzicu. Gdy szukanie odpowiedzi na te przykładowe pytania wydaje się zbyt trudne pamiętaj, że możesz poprosić o wsparcie w ich znalezieniu.

Ola Romanowska

Rodzicu, jeśli czujesz, że potrzebujesz dodatkowego wsparcia w budowaniu relacji ze swoim dzieckiem
i chciał(a)byś skorzystać z pomocy psychologa
napisz lub zadzwoń do mnie.

https://www.romanowskapsycholog.com/

Zapraszam Cię też do mojego świata na Instagramie

i na Facebooku

Powrót do blogu